top of page

Zadowolenie z przejawów samodzielności dziecka

biuro40906

Tekst: Bożena Jakubowska - Wilczyńska


Kształtowanie samoobsługi u dzieci do trzeciego roku życia jest istotne w procesie ich rozwoju. Dzieci w kolejnych etapach wykonując te czynności na miarę swoich możliwości zaspokajają własne dążenie do samodzielności. Wczesne kształtowanie samoobsługi pozwala na przekształcenie ich w nawyki.

W trakcie pracy informujemy rodziców nad jaką czynnością samoobsługową pracujemy z dzieckiem i prosimy o współpracę w domu. Jest to bardzo ważne gdyż coraz więcej trzyletnich dzieci idąc do przedszkola nie potrafi samodzielnie spożywać posiłków, sygnalizować swoich potrzeb fizjologicznych, nie posiada umiejętności korzystania z toalety, nie potrafi samodzielnie myć rąk po powrocie ze spaceru, placu zabaw, po korzystaniu z toalety, przed i po posiłku, ubierania się, zakładania bucików i dobierania stroju do warunków atmosferycznych. Wszyscy zdają sobie sprawę, że każdy jest obecnie zabiegany i zapracowany ale to nie usprawiedliwia żeby codziennie wyręczać swoje dziecko w najprostszych czynnościach. Zwróćmy uwagę, że obecnie króluje nadopiekuńczość. Powinniśmy w dniu codziennym nie wyręczać dzieci i słowami wzmacniającymi motywować nasze dziecko do działania. To okres do trzech lat i potem przedszkolny jest ważny aby kształtować i wzmacniać czynności samoobsługi aby dzieci w dalszych etapach edukacji nie miały problemów z samodzielnością.

W codziennej zabawie z dziećmi wdrażamy czynności samoobsługowe, pokazujemy jak się je wykonuje, aranżujemy zabawy tematyczne, ćwiczymy zapinanie bluzeczek, sweterków, nakładamy buciki, myjemy prawidłowo ręce (ruchy naprzemienne), sprzątamy po każdej zabawie dbając o ład i porządek w salach. Poprzez wszystkie te czynności ćwiczymy z maluchami sprawność ruchową, spostrzeganie, myślenie, uważność. Dbanie o ład i porządek związane jest ściśle z funkcjonowaniem umysłowym dzieci. W trakcie opanowywania czynności samoobsługowych dziecko uczy się tak organizować swoją aktywność, by osiągnąć zamierzony cel. Każde dziecko wykonując samodzielnie czynność, ma poczucie sprawstwa, doznaje przyjemności i cieszy się, że wykonało coś pożytecznego. Chwalimy dzieci gdyż radość ta przenosi się na inne zadania. Uczymy dzieci aby starały się zrozumieć i wykonywać polecenia.


Sposób wykonania czynności samoobsługowych przenosi się na czynności intelektualne.


Dzieci , które: nie chcą się uczyć czynności samoobsługowej, marudzą, ociągają się, zwlekają z wykonaniem poleceń, przenoszą ten styl zachowania na inne sytuacje zadaniowe.


Dzieci, które: bałaganią, depczą po zabawkach, po ubraniach, książeczkach, rozrzucają jedzenie na stole, niestarannie wykonują potem inne zadania typu intelektualnego.


Dzieci, które: przy czynnościach samoobsługowych domagają się ciągle pomocy chociaż są w stanie poradzić sobie same, przenoszą to na inne sytuacje wychodząc z założenia, że wszystko jest dla nich za trudne, demonstrując stale bezradność.


Pamiętajmy, że złe nawyki tworzą się wówczas gdy czynności, które powinny być kształtowane w samoobsłudze mylone są z zabawą. Np. dorosły zabawia dziecko, odwraca jego uwagę od jedzenia, aby móc wcisnąć mu coś do ust. Dorośli potrafią biegać za dzieckiem z pokarmem, takie zachowania są fatalne w skutkach. Właściwie zachowywać się przy stole można dziecko nauczyć skutecznie, gdy my dorośli sami przestrzegamy zasad obowiązujących podczas jedzenia, to znaczy dziecko siada przy nakrytym stole, jemy estetycznie, nie przyzwalamy na grymaszenie, rozrzucanie jedzenia.

Dziecko już przed ukończeniem drugiego roku życia potrafi trzymać jedną ręką małą filiżankę i z niej pić, dobrze radzi sobie jedząc łyżką, chociaż trzyma ją chwytem nakładkowym. Dwulatek lubi pomagać dorosłym w pracach domowych, interesuje się wszystkim, wszystkiego dotyka, zagląda w każdy kąt, bez przerwy pyta. Stara się być usłużny i chętnie wykonuje polecenia dorosłych, cieszy je też każda pochwała. Dziecko mające dwa i pół roku umie przynieść szklankę z wodą bez rozlania (napełnioną do 3/4 wysokości naczynia). Potrafi samodzielnie włożyć majtki i spodenki, a także skarpety i buciki. Próbuje rozpiąć guziki przy bluzce; rozciąga zapięcie, z wysiłkiem wypycha palcami guziki z dziurek. Trzyletnie dziecko myje twarz i ręce bez zamoczenia sobie ubrania i wyciera je ręcznikiem. Potrafi też samodzielnie jeść, a w sytuacjach zabawowych doskonali te umiejętności karmiąc, ubierając, kąpiąc i czesząc lalki.

Ważne jest aby pamiętać o tym, że dziecko nie może uczyć się wszystkich czynności i starać się je opanować od razu. Rodzice i opiekunowie muszą zachować umiar i wyczuć, co w danym momencie można z dzieckiem wypracować. Czynności te należy rozłożyć na cały okres pobytu dziecka w żłobku a nie kształtować je w ostatnich miesiącach przed zmianą placówki.

Pamiętajmy, że u dziecka do trzeciego roku życia tworzą się podstawy osobowości. Kształtujmy więc u dziecka nawyki np. nawyk radosnego budzenia się, miłe nastawienie do świata od tego właśnie zależy. Dlatego uczymy dziecko, że ma wstać, uśmiechnąć się, powitać dorosłych. Idąc do żłobka ma samodzielnie wejść do swojej przestrzeni zabawy, w miarę możliwości powitać inne dzieci. Niedopuszczalne jest zezwalanie na kapryszenie, obnoszenie się z minami, pokazywanie wszystkim swego złego humoru itp.

My dorośli swoim miłym podejściem i uśmiechem "zarażamy" dziecko, razem uczymy i cieszymy się z tego, że zaczyna się wspólny dzień. Tak kształtowana postawa daje nawyk radosnego funkcjonowania w życiu.

W wieku do trzech lat możemy kształtować nawyk bezkonfliktowego układania się do snu. U dziecka małego będzie to łatwiejsze, gdy opiekunowie zadbają o poczucie bezpieczeństwa. Warto stworzyć w domu i w placówce ceremoniał tych samych czynności stale wykonywanych w tej samej kolejności. Układanie do snu musi być sytuacją wyciszającą i miłą dla dziecka. Na polecenie dorosłego dziecko powinno zakończyć zabawę, wyciszenie może być w formie spokojnej rozmowy, bajki, opowiadania lub snu.

Nauka sygnalizowania potrzeb fizjologicznych to jedno z najważniejszych zadań stojących przed dzieckiem w pierwszych latach życia.


Z każdego przejawu samodzielności ważne jest zadowolenie dziecka i dorosłych. Nie powinno być nadmiernego korygowania dziecięcych czynności, gdyż dziecko skojarzy czynność z niezadowoleniem dorosłego i przykrymi doznaniami. Zamiast ćwiczyć będzie unikać i powstrzymywać się od działania. Grozi to wyuczeniem bezradności. Chwalimy więc dziecko za wysiłek, zachęcamy do wykonania czynności tak długo, aż dziecku uda się je wykonać.

Systematyczność i konsekwencja bez tego nie da się nam dorosłym nauczyć maluchy czynności samoobsługowych i przekształcić je w stałe nawyki.

 
 
 

Comments


  • facebook
  • Instagram
  • YouTobe

©2019 by widzimisie. Proudly created with Wix.com

bottom of page